Wielka nowenna za chorych, Marianki 2024
DZIEŃ PIERWSZY (piątek, 2.02.2024)
Panie, zabierz mój lęk i napełnij ufnością mnie i moich bliskich!
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wprowadzenie
W pierwszym dniu nowenny, razem z Najświętszą Maryją Panną i św. Ojcem Stanisławem Papczyńskim, pragniemy powierzać Twojemu miłosierdziu, o Boże, samych siebie oraz naszych bliskich chorych i cierpiących. Pragniemy wsłuchiwać się w to, co chcesz nam powiedzieć oraz przyjąć uzdrowienie duszy i ciała, którym chcesz obdarować nas i naszych bliskich. Ty wiesz najlepiej, czego każdy z nas najbardziej potrzebuje. Ufamy, że w czasie tej wielkiej nowenny przyjdziesz ze swą miłością, uzdrowieniem i umocnieniem do każdego z nas i do każdej osoby Tobie powierzanej w przysłanych intencjach.
Refleksja
W Ewangelii św. Łukasza czytamy: „U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli” (Łk 12,7).
Kiedy przychodzi choroba, nasza lub naszych bliskich, każdy z nas reaguje na swój własny sposób. Możemy udawać, że choroby nie ma lub lekceważyć jej objawy. Możemy także nadmiernie się martwić. Często, gdy z nami lub naszymi bliskimi coś jest „nie w porządku”, zaczynamy się bać. Strach może wzrastać, kiedy przychodzi nawrót infekcji, kiedy inni wokół nas chorują, kiedy słyszymy o zgonach, szczególnie wtedy, gdy dotyka nas śmierć kogoś bliskiego. Narasta w nas lęk…
W chorobie, kiedy nie wiemy do końca, co z nami jest i co z nami będzie, niczego nie potrzeba nam bardziej niż ufności. Nasz los jest w Bożych rękach. Czy Ten, który „policzył wszystkie nasze włosy”, może zlekceważyć to, co nas spotyka i zostawić nas samych?
Modlitwa
Panie, Ty o wszystkim wiesz. Ty wiesz, że boję się choroby mojej i moich bliskich, boję się jej konsekwencji, boję się tego, co będzie ze mną i z tymi, których kocham. Razem z Maryją Niepokalanie Poczętą, która jest wzywana jako uzdrowienie chorych; razem ze Świętym Ojcem Stanisławem Papczyńskim, potężnym orędownikiem przed Twoim Obliczem, proszę Cię Panie, abyś mnie i moich bliskich, których powierzam w tej nowennie, wyzwolił od lęku. Wzmocnij moją wiarę i spraw, abym Tobie do końca zaufał. Spójrz oczyma pełnymi miłości na nasze potrzeby i wysłuchaj każdej prośby, która została powierzona naszej modlitwie w tej wielkiej nowennie.
Modlitwa z ludem (będziemy powtarzać: uzdrów nas Panie)
Panie Jezu, powierzamy się Twemu miłosierdziu i z ufnością wołamy,
Ty wziąłeś na siebie wszelkie nasze choroby,
Ty niewidomym wzrok przywracałeś,
Ty otwierałeś uszy głuchym,
Ty niemym przywracałeś mowę,
Tu uzdrowiłeś kobietę od dwunastu lat cierpiącą na upływ krwi,
Ty uzdrowiłeś sługę setnika z Kafarnaum,
Ty wskrzesiłeś córkę Jaira,
Ty pokonałeś na krzyżu wszelkie zło świata,
Ty uzdrawiasz skruszonych w sercu,
Ty uzdrawiasz wszystkie nasze niemoce,
Ty pokrzepiasz wszystkich pracujących, obciążonych i źle się mających,
Wspomożycielu i Obrońco nasz przed złymi duchami,
Ty w swej niepojętej dobroci pragniesz wszystkich zbawić,
Z wszelkiego lęku i braku ufności,
Ty pochylasz się teraz nade mnę i moimi bliskimi, którzy cierpią.
Przywołujmy jeszcze wstawiennictwa Maryi:
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, / że nigdy nie słyszano, /
abyś opuściła tego, / kto się do Ciebie ucieka, /
Twej pomocy przyzywa, / Ciebie o przyczyną prosi.
Tą ufnością ożywiony, / do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, /
do Ciebie przychodzę, / przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. /
O Matko Słowa, / racz nie gardzić słowami moimi, /
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. / Amen
Święty Ojcze Stanisławie, módl się za nami x3
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
DZIEŃ DRUGI (sobota, 3.02.2024)
Panie, proszę o duchową siłę na czas choroby!
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wprowadzenie
W drugim dniu nowenny, razem z Najświętszą Maryją Panną i św. Ojcem Stanisławem Papczyńskim, pragniemy powierzać Twojemu miłosierdziu, o Boże, samych siebie oraz naszych bliskich chorych i cierpiących. Pragniemy wsłuchiwać się w to, co chcesz nam powiedzieć oraz przyjąć uzdrowienie duszy i ciała, którym chcesz nas obdarować. Ty wiesz najlepiej, czego każdy z nas najbardziej potrzebuje. Ufamy, że w czasie tej wielkiej nowenny przyjdziesz ze swą miłością, uzdrowieniem i umocnieniem do każdego z nas i do każdej osoby Tobie powierzanej w przysłanych intencjach.
Refleksja
W Piśmie Świętym czytamy: „On dodaje mocy zmęczonemu i pomnaża siły omdlałego (…) ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą” (Iz 40,28-31).
Każda choroba jest czasem duchowej walki. Tak trudno jest zaufać, gdy słabnie nasze ciało, gdy dokuczają nam objawy fizyczne, nieraz bardzo dotkliwe. Jak trudno jest towarzyszyć bliskim, kiedy bardzo cierpią. Łatwo jest wówczas poddać się nie tylko zniechęceniu i zwątpieniu, ale także zakwestionować Bożą miłość i Jego opiekę nad nami. „Gdyby mnie naprawdę kochał, gdyby naprawdę kochał moich bliskich, nie dopuściłby do tego” – takie myśli mogą czasem przebiegać przez naszą głowę!
Warto pamiętać, że w chorobie i w każdym innym ciężkim doświadczeniu toczymy duchową walkę. Prośmy Pana o siłę do tej walki i o ufność, które pomogą nam w procesie zdrowienia. Prośmy o dostrzeżenie duchowego wymiaru naszej choroby i naszych bliskich. Prośmy, aby Bóg posyłał nam swoich Aniołów i Świętych, którzy chroniliby nas przed szatanem i jego duchami. Prośmy o zdrowie ciała i, jeszcze bardziej, o zdrowie duszy każdego z nas i naszych bliskich.
Modlitwa
Panie, jestem nieraz tak słaby, że zaczynam wątpić w Twoją opiekę. Dzieje się tak również wtedy, kiedy patrzę na cierpienie moich bliskich. A jest to przecież walka duchowa. Razem z Maryją Niepokalanie Poczętą i Świętym Ojcem Stanisławem Papczyńskim, proszę Cię Panie, abyś mnie i moich bliskich, których powierzam w tej nowennie, napełnił ufnością i duchową siłą. Wiem, że w tej chorobie walka nie toczy się tylko o zdrowie ciała, ale także o to, abym do końca pozostał Twoim ufnym dzieckiem. Panie, przymnóż nam sił do duchowej walki w czasie choroby! Wysłuchaj każdej prośby, która została powierzona naszej modlitwie w tej wielkiej nowennie.
Modlitwa z ludem (będziemy powtarzać: uzdrów nas Panie)
Panie Jezu, powierzamy się Twemu miłosierdziu i z ufnością wołamy,
Ty wziąłeś na siebie wszelkie nasze choroby,
Ty niewidomym wzrok przywracałeś,
Ty otwierałeś uszy głuchym,
Ty niemym przywracałeś mowę,
Ty uzdrowiłeś kobietę od dwunastu lat cierpiącą na upływ krwi,
Ty uzdrowiłeś sługę setnika z Kafarnaum,
Ty wskrzesiłeś córkę Jaira,
Ty pokonałeś na krzyżu wszelkie zło świata,
Ty uzdrawiasz skruszonych w sercu,
Ty uzdrawiasz wszystkie nasze niemoce,
Ty pokrzepiasz wszystkich pracujących, obciążonych i źle się mających,
Wspomożycielu i Obrońco nasz przed złymi duchami,
Ty w swej niepojętej dobroci pragniesz wszystkich zbawić,
Z wszelkiego lęku i braku ufności,
Ze zniechęcenia i zaniechania duchowej walki,
Ty pochylasz się teraz nade mnę i moimi bliskimi, którzy cierpią.
Przywołujmy jeszcze wstawiennictwa Maryi:
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, / że nigdy nie słyszano, /
abyś opuściła tego, / kto się do Ciebie ucieka, /
Twej pomocy przyzywa, / Ciebie o przyczyną prosi.
Tą ufnością ożywiony, / do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, /
do Ciebie przychodzę, / przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. /
O Matko Słowa, / racz nie gardzić słowami moimi, /
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. / Amen
Święty Ojcze Stanisławie, módl się za nami x3
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
DZIEŃ TRZECI (niedziela, 4.02.2024)
Panie, błogosław tym, którzy nas leczą!
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wprowadzenie
W trzecim dniu nowenny, razem z Najświętszą Maryją Panną i św. Ojcem Stanisławem Papczyńskim, pragniemy powierzać Twojemu miłosierdziu, o Boże, samych siebie oraz naszych bliskich chorych i cierpiących. Pragniemy wsłuchiwać się w to, co chcesz nam powiedzieć oraz przyjąć uzdrowienie duszy i ciała, którym chcesz nas obdarować. Ty wiesz najlepiej, czego każdy z nas najbardziej potrzebuje. Ufamy, że w czasie tej wielkiej nowenny przyjdziesz ze swą miłością, uzdrowieniem i umocnieniem do każdego z nas i do każdej osoby Tobie powierzanej w przysłanych intencjach.
Refleksja
W Piśmie Świętym czytamy: „Czcij lekarza czcią należną z powodu jego posług, albowiem i jego stworzył Pan. Od Najwyższego pochodzi uzdrowienie i od Króla dar się otrzymuje” (Syr 38,1-2).
Na ogół przywiązujemy sporą wagę do tego, kto się nami w chorobie opiekuje, kto nas leczy. Jeśli tylko mamy możliwość, zasięgamy informacji o kompetencjach lekarza, o jego uczciwości.
Pamiętajmy w modlitwie o naszych lekarzach, o pracownikach służby zdrowia, o wszystkich, którzy troszczą się o nas: o pielęgniarkach, salowych, rehabilitantach, farmaceutach, recepcjonistkach, członkach naszej rodziny i przyjaciołach, o tych wszystkich, którzy wspierają nas w chorobie. Módlmy się szczególnie za tych, którzy pracują w najtrudniejszych warunkach, na oddziałach zakaźnych, covidowych, z zagrożeniem własnego życia. Prośmy dla nich o Boże błogosławieństwo, o umocnienie w wierze, nadziei i miłości. Prośmy, aby to sam Pan, najlepszy Lekarz, leczył nas przez ich ręce. Prośmy, aby szanując i ratując każde życie, od poczęcia do naturalnej śmierci, sami zasłużyli na życie wieczne z Bogiem.
Modlitwa
Panie, powierzamy Ci dziś w modlitwie naszych lekarzy i wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób pomagają nam w chorobie i troszczą się o nasze zdrowie i życie. Prosimy dla nich i dla ich rodzin o zdrowie i Twoje błogosławieństwo. Prosimy Cię, abyś pomnożył ich wiedzę i umiejętności, abyś umacniał ich wiarę nadzieję i miłość, abyś Ty sam leczył nas przez ich ręce. Pomnażaj ich cierpliwość i miłość, kiedy myślimy tylko o sobie a zapominamy o nich. Prosimy za wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób troszczą się o nasze zdrowie fizyczne i duchowe, abyś Ty, o Panie błogosławił im i ich rodzinom. Wysłuchaj każdej prośby, która została powierzona naszej modlitwie w tej wielkiej nowennie.
Modlitwa z ludem (będziemy powtarzać: uzdrów nas Panie)
Panie Jezu, powierzamy się Twemu miłosierdziu i z ufnością wołamy,
Ty wziąłeś na siebie wszelkie nasze choroby,
Ty niewidomym wzrok przywracałeś,
Ty otwierałeś uszy głuchym,
Ty niemym przywracałeś mowę,
Ty uzdrowiłeś kobietę od dwunastu lat cierpiącą na upływ krwi,
Ty uzdrowiłeś sługę setnika z Kafarnaum,
Ty wskrzesiłeś córkę Jaira,
Ty pokonałeś na krzyżu wszelkie zło świata,
Ty uzdrawiasz skruszonych w sercu,
Ty uzdrawiasz wszystkie nasze niemoce,
Ty pokrzepiasz wszystkich pracujących, obciążonych i źle się mających,
Wspomożycielu i Obrońco nasz przed złymi duchami,
Ty w swej niepojętej dobroci pragniesz wszystkich zbawić,
Z braku wdzięczności dla tych, którzy się o nas troszczą,
Ty pochylasz się teraz nade mnę i moimi bliskimi, którzy cierpią.
Przywołujmy jeszcze wstawiennictwa Maryi:
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, / że nigdy nie słyszano, /
abyś opuściła tego, / kto się do Ciebie ucieka, /
Twej pomocy przyzywa, / Ciebie o przyczyną prosi.
Tą ufnością ożywiony, / do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, /
do Ciebie przychodzę, / przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. /
O Matko Słowa, / racz nie gardzić słowami moimi, /
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. / Amen
Święty Ojcze Stanisławie, módl się za nami x3
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
DZIEŃ CZWARTY (poniedziałek, 5.02.2024)
Panie, naucz mnie dziękować Ci za wszystko!
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wprowadzenie
W czwartym dniu nowenny, razem z Najświętszą Maryją Panną i św. Ojcem Stanisławem Papczyńskim, pragniemy powierzać Twojemu miłosierdziu, o Boże, samych siebie oraz naszych bliskich chorych i cierpiących. Pragniemy wsłuchiwać się w to, co chcesz nam powiedzieć oraz przyjąć uzdrowienie duszy i ciała, którym chcesz nas obdarować. Ty wiesz najlepiej, czego każdy z nas najbardziej potrzebuje. Ufamy, że w czasie tej wielkiej nowenny przyjdziesz ze swą miłością, uzdrowieniem i umocnieniem do każdego z nas i do każdej osoby Tobie powierzanej w przysłanych intencjach.
Refleksja
W Piśmie świętym czytamy: „W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was” (1 Tes 5,18).
Dziękczynienie jest pierwszym krokiem do przyjęcia uzdrowienia i łaski Bożej. To „zwyczajna droga” prowadząca do rozwoju wiary, nadziei i miłości. Rzeczywiście, trudno jest zdobywać szczyty, także szczyty duchowego życia, gdy najpierw nie nauczyliśmy się odkrywać w każdym wydarzeniu Bożego sensu i Bożej miłości.
W chorobie i cierpieniu dziękczynienie może być trudne. Gdy targa nami niepokój, lęk, złość, bardzo trudno zdobyć się na spojrzenie na rzeczywistość z perspektywy innej od perspektywy naszych uczuć. Bardzo trudno zachować w sobie wiarę, że Bóg jest dobry, że On daje nam to, co dobre, nawet jeśli w jakimś momencie tego nie dostrzegamy lub nie rozumiemy. A jednak to właśnie dziękczynienie działa jak egzorcyzm na nasze frustracje, przygnębienie, smutki czy narzekania.
Modlitwa
Panie Boże, przepraszam Cię za mój brak dziękczynienia; za te wszystkie chwile, w których zapominam, że Ty jesteś dobry i darzysz mnie dobrem; w których pogrążam się w narzekaniu i czarnowidztwie. Proszę Cię Panie, abyś nauczył mnie dziękować zawsze i w każdym czasie.
Razem z Maryją Niepokalanie Poczętą i Świętym Ojcem Stanisławem, dziękuję Ci Boże za moje życie, za Twoją miłość do mnie, za Twoją troskę o mnie, za to, że nie opuszczasz mnie nigdy i niesiesz mnie na swojej dłoni. Dziękuję Ci, że przebaczasz mi moje grzechy; dziękuję za ludzi, którzy mi pomagają i troszczą się o mnie; dziękuję za moją przeszłość, za moją teraźniejszość i za wszystko, co nadejdzie. Dziękuję Ci za miejsce, przygotowane dla mnie w niebie.
Modlitwa z ludem (będziemy powtarzać: uzdrów nas Panie)
Panie Jezu, powierzamy się Twemu miłosierdziu i z ufnością wołamy,
Ty wziąłeś na siebie wszelkie nasze choroby,
Ty niewidomym wzrok przywracałeś,
Ty otwierałeś uszy głuchym,
Ty niemym przywracałeś mowę,
Ty uzdrowiłeś kobietę od dwunastu lat cierpiącą na upływ krwi,
Ty uzdrowiłeś sługę setnika z Kafarnaum,
Ty wskrzesiłeś córkę Jaira,
Ty uzdrawiasz skruszonych w sercu,
Ty uzdrawiasz wszystkie nasze niemoce,
Ty pokrzepiasz wszystkich pracujących, obciążonych i źle się mających,
Wspomożycielu i Obrońco nasz przed złymi duchami,
Ty w swej niepojętej dobroci pragniesz wszystkich zbawić,
Z egoizmu i skoncentrowania na sobie,
Z braku wdzięczności i dziękczynienia,
Ty pochylasz się teraz nade mnę i moimi bliskimi, którzy cierpią.
Przywołujmy jeszcze wstawiennictwa Maryi:
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, / że nigdy nie słyszano, /
abyś opuściła tego, / kto się do Ciebie ucieka, /
Twej pomocy przyzywa, / Ciebie o przyczyną prosi.
Tą ufnością ożywiony, / do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, /
do Ciebie przychodzę, / przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. /
O Matko Słowa, / racz nie gardzić słowami moimi, /
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. / Amen
Święty Ojcze Stanisławie, módl się za nami x3
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
DZIEŃ PIĄTY (wtorek, 6.02.2024)
Panie, spraw bym umiał prosić o pomoc i bym ją otrzymywał!
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wprowadzenie
W piątym dniu nowenny, razem z Najświętszą Maryją Panną i św. Ojcem Stanisławem Papczyńskim, pragniemy powierzać Twojemu miłosierdziu, o Boże, samych siebie oraz naszych bliskich chorych i cierpiących. Pragniemy wsłuchiwać się w to, co chcesz nam powiedzieć oraz przyjąć uzdrowienie duszy i ciała, którym chcesz nas obdarować. Ty wiesz najlepiej, czego każdy z nas najbardziej potrzebuje. Ufamy, że w czasie tej wielkiej nowenny przyjdziesz ze swą miłością, uzdrowieniem i umocnieniem do każdego z nas i do każdej osoby Tobie powierzanej w przysłanych intencjach.
Refleksja
W Ewangelii wg św. Mateusza czytamy: „Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy” (Mt 7,12).
Choroba jest ciężkim doświadczeniem także dlatego, że jesteśmy w niej bezradni. Proste, codzienne czynności, które do tej pory wykonywaliśmy bez trudu, wymagają teraz tak wiele wysiłku, a często stają się niemożliwe. Nawet funkcje własnego ciała są nieraz nie do opanowania! I to właśnie jest w chorobie najbardziej dotkliwe – zależność, zdanie się na „łaskę” innych, prośba o pomoc i przyjmowanie pomocy. Bo przecież w głębi serca, często powtarzaliśmy życzenie: „abym tylko nie był dla nikogo ciężarem”.
Choroba pokazuje nam nasze ograniczenia, naszą niewystarczalność. Nie istniejemy sami na świecie, potrzebujemy jedni drugich, potrzebujemy siebie nawzajem. Wobec mojej słabości, niedołężności, nieradzenia sobie z najprostszymi sprawami, inni mogą dojrzewać we wrażliwości, we współodczuwaniu, w miłości. Jezus przyjął pomoc Szymona z Cyreny. Prośmy Pana, abyśmy przestali być samowystarczalni, abyśmy potrafili prosić innych o to, czego nam potrzeba i z wdzięcznością przyjmowali ofiarowaną nam pomoc.
Modlitwa
Panie, tak trudno jest mi znieść bezradność w mojej chorobie oraz cierpienie moich bliskich Tak trudno zapanować nad sprawami dnia powszedniego, a nieraz nawet i nad własnym ciałem. Potrzebuję pomocy innych. Razem z Maryją Niepokalanie Poczętą i Świętym Ojcem Stanisławem Papczyńskim, proszę Cię Panie, abym w prosty i bezpośredni sposób umiał prosić o pomoc i bym był wdzięczny za to, co otrzymuję. Daj mi prawdziwy dar pokory w miejsce fałszywej dumy. Daj, abym pokornie przyjął i wyraził moją słabość, potrzebę miłości i wsparcia od moich bliskich, a czasem i od ludzi obcych. Naucz mnie świadczyć im dobro, tak jak oni świadczą je mnie. Naucz mnie odpowiadać miłością na ich troskę i pomoc.
Modlitwa z ludem (będziemy powtarzać: uzdrów nas Panie)
Panie Jezu, powierzamy się Twemu miłosierdziu i z ufnością wołamy,
Ty wziąłeś na siebie wszelkie nasze choroby,
Ty niewidomym wzrok przywracałeś,
Ty otwierałeś uszy głuchym,
Ty niemym przywracałeś mowę,
Ty uzdrowiłeś kobietę od dwunastu lat cierpiącą na upływ krwi,
Ty uzdrowiłeś sługę setnika z Kafarnaum,
Ty wskrzesiłeś córkę Jaira,
Ty pokonałeś na krzyżu wszelkie zło świata,
Ty uzdrawiasz skruszonych w sercu,
Ty uzdrawiasz wszystkie nasze niemoce,
Ty pokrzepiasz wszystkich pracujących, obciążonych i źle się mających,
Wspomożycielu i Obrońco nasz przed złymi duchami,
Ty w swej niepojętej dobroci pragniesz wszystkich zbawić,
Z fałszywej dumy i z braku pokory,
Z braku wdzięczności za okazywaną mi pomoc,
Ty pochylasz się teraz nade mnę i moimi bliskimi, którzy cierpią.
Przywołujmy jeszcze wstawiennictwa Maryi:
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, / że nigdy nie słyszano, /
abyś opuściła tego, / kto się do Ciebie ucieka, /
Twej pomocy przyzywa, / Ciebie o przyczyną prosi.
Tą ufnością ożywiony, / do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, /
do Ciebie przychodzę, / przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. /
O Matko Słowa, / racz nie gardzić słowami moimi, /
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. / Amen
Święty Ojcze Stanisławie, módl się za nami x3
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
DZIEŃ SZÓSTY (środa, 7.02.2024)
Panie, naucz mnie nieustannej modlitwy!
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wprowadzenie
W szóstym dniu nowenny, razem z Najświętszą Maryją Panną i św. Ojcem Stanisławem Papczyńskim, pragniemy powierzać Twojemu miłosierdziu, o Boże, samych siebie oraz naszych bliskich chorych i cierpiących. Pragniemy wsłuchiwać się w to, co chcesz nam powiedzieć oraz przyjąć uzdrowienie duszy i ciała, którym chcesz nas obdarować. Ty wiesz najlepiej, czego każdy z nas najbardziej potrzebuje. Ufamy, że w czasie tej wielkiej nowenny przyjdziesz ze swą miłością, uzdrowieniem i umocnieniem do każdego z nas i do każdej osoby Tobie powierzanej w przysłanych intencjach.
Refleksja
W Piśmie świętym czytamy: „Nieustannie się módlcie!” (1 Tes 5,17).
W życiu każdego z nas bywa, że modlitwa sprawia nam poważne trudności. Czasem ten stan może trwać bardzo długo. Nawet w zdrowiu, gdy wszystko się układa, modlitwa nie zawsze płynie wartkim strumieniem prosto z serca. Tym bardziej w chorobie, gdy jesteśmy słabi i bezradni, zależni od innych, zdani na ich pomoc, modlitwa bywa wielkim wyzwaniem. Czasem, w chorobie, zupełnie nie jesteśmy w stanie modlić się w taki sposób i z taką intensywnością, jak to czyniliśmy wcześniej.
Mimo tych trudności, czas choroby może się stać szansą dla naszego życia duchowego i modlitewnego, dla odkrycia Bożej miłości i bliskości. Kiedy nie możemy już czytać Słowa Bożego czy różnych modlitw, możemy ich słuchać w radio lub w internecie, przypominać je sobie i powtarzać. Gdy „nie idzie” nam wypowiadanie znanych nam modlitw, możemy powtarzać jedynie „Panie Jezu Chryste, zmiłuj się nade, mną”; albo „Uwielbiam Ciebie, Panie”; albo po prostu samo Imię „Jezus”. Możemy starać się zwrócić myśl ku Bogu, dziękować, uwielbiać, przepraszać, prosić. Chodzi o to, abyśmy trwali stale przy Panu, aby rosła nasze tęsknota za Nim. Abyśmy, nawet i bez żadnych słów, trwali sercem przy Jego sercu.Modlitwa
Panie, Ty wiesz, że niełatwo jest mi się modlić i że często modlitwę zaniedbuję. Przepraszam Cię za to, że się poddaję słabości, że rezygnuję z duchowej walki. Razem z Maryją Niepokalanie Poczętą i Świętym Ojcem Stanisławem Papczyńskim, proszę Cię Panie, abyś przyjął moje wysiłki, moje pragnienia, moją słabość i nieumiejętność. Proszę Cię, naucz mnie prawdziwej, głębokiej modlitwy. Posyłaj mi Twego Świętego Ducha, aby On modlił się we mnie. Niech choroba stanie się dla mnie „szkołą modlitwy” i odkrywania Twojej miłości. Obym nawet bez słów, w każdej sytuacji i w każdym czasie, był całkowicie zjednoczony z Tobą. Spraw, abym modlił się moją duszą, moim ciałem, moim umysłem; abym się modlił całym sobą.
Modlitwa z ludem (będziemy powtarzać: uzdrów nas Panie)
Panie Jezu, powierzamy się Twemu miłosierdziu i z ufnością wołamy,
Ty wziąłeś na siebie wszelkie nasze choroby,
Ty niewidomym wzrok przywracałeś,
Ty otwierałeś uszy głuchym,
Ty niemym przywracałeś mowę,
Ty uzdrowiłeś kobietę od dwunastu lat cierpiącą na upływ krwi,
Ty uzdrowiłeś sługę setnika z Kafarnaum,
Ty wskrzesiłeś córkę Jaira,
Ty pokonałeś na krzyżu wszelkie zło świata,
Ty uzdrawiasz skruszonych w sercu,
Ty uzdrawiasz wszystkie nasze niemoce,
Ty pokrzepiasz wszystkich pracujących, obciążonych i źle się mających,
Wspomożycielu i Obrońco nasz przed złymi duchami,
Ty w swej niepojętej dobroci pragniesz wszystkich zbawić,
Z zaniedbywania modlitwy,
Z braku gorliwości i zaangażowania w modlitwę,
Ty pochylasz się teraz nade mnę i moimi bliskimi, którzy cierpią.
Przywołujmy jeszcze wstawiennictwa Maryi:
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, / że nigdy nie słyszano, /
abyś opuściła tego, / kto się do Ciebie ucieka, /
Twej pomocy przyzywa, / Ciebie o przyczyną prosi.
Tą ufnością ożywiony, / do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, /
do Ciebie przychodzę, / przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. /
O Matko Słowa, / racz nie gardzić słowami moimi, /
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. / Amen
Święty Ojcze Stanisławie, módl się za nami x3
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
DZIEŃ SIÓDMY (czwartek, 8.02.2024)
Panie, błogosław tym, którzy w różny sposób mnie wspierają!
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wprowadzenie
W siódmym dniu nowenny, razem z Najświętszą Maryją Panną i św. Ojcem Stanisławem Papczyńskim, pragniemy powierzać Twojemu miłosierdziu, o Boże, samych siebie oraz naszych bliskich chorych i cierpiących. Pragniemy wsłuchiwać się w to, co chcesz nam powiedzieć oraz przyjąć uzdrowienie duszy i ciała, którym chcesz nas obdarować. Ty wiesz najlepiej, czego każdy z nas najbardziej potrzebuje. Ufamy, że w czasie tej wielkiej nowenny przyjdziesz ze swą miłością, uzdrowieniem i umocnieniem do każdego z nas i do każdej osoby Tobie powierzanej w przysłanych intencjach.
Refleksja
W Piśmie Świętym czytamy: „Gdy wszedł do Kafarnaum, zwrócił się do Niego setnik i prosił Go, mówiąc: Panie, sługa mój leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi” (Mt 8,5).
W czasie choroby, trzeba dostrzec, że potrzebujemy pomocy fizycznej, psychicznej i duchowej, trzeba o nią prosić i za nią dziękować, ale też modlić się za tych, którzy nam pomagają. To ci, którzy nas leczą, którzy dbają o nasze potrzeby duchowe i fizyczne, którzy świadczą nam przysługi w życiu codziennym, ale także ci, którzy się za nas modlą. Wielu z nich znamy – to personel medyczny, to członkowie naszych rodzin, przyjaciele, sąsiedzi. Ale wielu naszych „pomocników” pozostaje dla nas bezimiennych – panie z recepcji czy infolinii, farmaceuci, przypadkowi przechodnie na ulicy, wskazujący nam drogę do szpitala. Nie znamy też wszystkich osób, które się za nas modlą, bo przecież nasi krewni i przyjaciele często proszą o modlitwę osoby nam nieznane, włączają nas w różnego rodzaju Msze święte, nowenny, modlitwy. Pan Bóg wysłuchuje tych modlitw. Moja modlitwa za nich wszystkich może być najważniejszym aktem mojej wdzięczności w czasie choroby i po niej.
Modlitwa
Panie Jezu, dziękuję Ci dziś za wszystkich, którzy mi w różny sposób pomagają w chorobie, często bezimiennie. Wielu z nich nie znam, o wsparciu wielu z nich nawet nie wiem. Razem z Maryją Niepokalanie Poczętą i Świętym Ojcem Stanisławem Papczyńskim, proszę Cię Panie, abyś błogosławił wszystkim, którzy okazują mnie i moim bliskim pomoc i życzliwość. Nagradzaj każdy ich trud i wysiłek. Pomnażaj ich siły, ich wiarę, nadzieję i miłość. Przyjmij moje cierpienie za nich a także jako wynagrodzenie za moje grzechy i za grzechy świata. Błogosław im i ich rodzinom, napełnij ich pokojem i radością, Ty sam bądź ich nagrodą. Niech w Tobie odnajdą cel i piękno swego życia. Niech w Tobie odnajdą spełnienie najgłębszych pragnień.
Modlitwa z ludem (będziemy powtarzać: uzdrów nas Panie)
Panie Jezu, powierzamy się Twemu miłosierdziu i z ufnością wołamy,
Ty wziąłeś na siebie wszelkie nasze choroby,
Ty niewidomym wzrok przywracałeś,
Ty otwierałeś uszy głuchym,
Ty niemym przywracałeś mowę,
Ty uzdrowiłeś kobietę od dwunastu lat cierpiącą na upływ krwi,
Ty uzdrowiłeś sługę setnika z Kafarnaum,
Ty wskrzesiłeś córkę Jaira,
Ty uzdrawiasz skruszonych w sercu,
Ty uzdrawiasz wszystkie nasze niemoce,
Ty pokrzepiasz wszystkich pracujących, obciążonych i źle się mających,
Wspomożycielu i Obrońco nasz przed złymi duchami,
Ty w swej niepojętej dobroci pragniesz wszystkich zbawić,
Z egoizmu i skoncentrowania na sobie,
Z braku wdzięczności i dziękczynienia,
Ty pochylasz się teraz nade mnę i moimi bliskimi, którzy cierpią.
Przywołujmy jeszcze wstawiennictwa Maryi:
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, / że nigdy nie słyszano, /
abyś opuściła tego, / kto się do Ciebie ucieka, /
Twej pomocy przyzywa, / Ciebie o przyczyną prosi.
Tą ufnością ożywiony, / do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, /
do Ciebie przychodzę, / przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. /
O Matko Słowa, / racz nie gardzić słowami moimi, /
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. / Amen
Święty Ojcze Stanisławie, módl się za nami x3
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
DZIEŃ ÓSMY (piątek, 9.02.2024)
Panie, wspieraj i uzdrawiaj wszystkich chorych i cierpiących!
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wprowadzenie
W ósmym dniu nowenny, razem z Najświętszą Maryją Panną i św. Ojcem Stanisławem Papczyńskim, pragniemy powierzać Twojemu miłosierdziu, o Boże, samych siebie oraz naszych bliskich chorych i cierpiących. Pragniemy wsłuchiwać się w to, co chcesz nam powiedzieć oraz przyjąć uzdrowienie duszy i ciała, którym chcesz nas obdarować. Ty wiesz najlepiej, czego każdy z nas najbardziej potrzebuje. Ufamy, że w czasie tej wielkiej nowenny przyjdziesz ze swą miłością, uzdrowieniem i umocnieniem do każdego z nas i do każdej osoby Tobie powierzanej w przysłanych intencjach.
Refleksja
W Ewangelii wg św. Marka czytamy: „Wtedy przyszedł do Niego trędowaty i upadając na kolana, prosił Go: Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić. Zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: Chcę, bądź oczyszczony!” (Mk 1,40-41).
Gdy chorujemy, czasem koncentrujemy się tylko na sobie. Nic w tym dziwnego – ból fizyczny czy psychiczny jest nieraz tak dokuczliwy, że odbiera nam niemal zupełnie chęć lub zdolność przejmowania się tym, co dotyczy innych. Łatwo jest nam wówczas osunąć się na pozycję bezradnego, cierpiącego, ale zarazem egoistycznego dziecka, które domaga się maksimum uwagi i chce, żeby jego potrzeby były zaspokojone natychmiast i w sposób całkowity. Łatwo stracić z oczu osoby, które tak jak my, a nieraz jeszcze bardziej niż my, idą drogą Krzyża, cierpią, chorują…
Prośmy w naszej chorobie za wszystkich chorych, znanych nam i nieznanych. Taka prośba wyrywa nas ze skoncentrowania na sobie i przyspiesza proces naszego zdrowienia fizycznego, psychicznego i duchowego. Modlitwa za innych chorych pozwala nam też lepiej włączyć się w Chrystusowe dzieło zbawienia świata.
Modlitwa
Panie, razem z Maryją Niepokalanie Poczętą i Świętym Ojcem Stanisławem Papczyńskim, powierzam dzisiaj Twojej miłości i Twemu miłosierdziu wszystkich chorych i cierpiących. Proszę za członków mojej rodziny, za przyjaciół, znajomych, za tych, którzy mnie o modlitwę prosili. Proszę dla każdego z nich o dar zdrowia, o moc w cierpieniu, o wszelkie łaski konieczne do przezwyciężenia choroby i o święte życie. Proszę też za chorych, których nie znam, szczególnie za tych, którzy są w ciężkim stanie lub walczą o życie. Proszę za tych, którzy z różnych powodów chorują i cierpią w samotności, pozbawieni obecności najbliższych, koniecznego wsparcia, a może i modlitwy. Proszę za wszystkich poleconych w tej Nowennie. Przyjdź im z pomocą, Panie, i uzdrawiaj ich dusze, ciała i umysły.
Modlitwa z ludem (będziemy powtarzać: uzdrów nas Panie)
Panie Jezu, powierzamy się Twemu miłosierdziu i z ufnością wołamy,
Ty wziąłeś na siebie wszelkie nasze choroby,
Ty niewidomym wzrok przywracałeś,
Ty otwierałeś uszy głuchym,
Ty niemym przywracałeś mowę,
Ty uzdrowiłeś kobietę od dwunastu lat cierpiącą na upływ krwi,
Ty uzdrowiłeś sługę setnika z Kafarnaum,
Ty wskrzesiłeś córkę Jaira,
Ty uzdrawiasz skruszonych w sercu,
Ty uzdrawiasz wszystkie nasze niemoce,
Ty pokrzepiasz wszystkich pracujących, obciążonych i źle się mających,
Wspomożycielu i Obrońco nasz przed złymi duchami,
Ty w swej niepojętej dobroci pragniesz wszystkich zbawić,
Z egoizmu i skoncentrowania na sobie,
Oddajemy Ci wszystkich chorych poleconych w tej Nowennie,
Ty pochylasz się teraz nade mnę i moimi bliskimi, którzy cierpią.
Przywołujmy jeszcze wstawiennictwa Maryi:
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, / że nigdy nie słyszano, /
abyś opuściła tego, / kto się do Ciebie ucieka, /
Twej pomocy przyzywa, / Ciebie o przyczyną prosi.
Tą ufnością ożywiony, / do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, /
do Ciebie przychodzę, / przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. /
O Matko Słowa, / racz nie gardzić słowami moimi, /
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. / Amen
Święty Ojcze Stanisławie, módl się za nami x3
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
DZIEŃ DZIEWIĄTY (sobota, 10.02.2024)
Maryjo, biorę Cię dziś na nowo „do siebie” jako moją Mamę!
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wprowadzenie
W dziewiątym dniu nowenny, razem z Najświętszą Maryją Panną i św. Ojcem Stanisławem Papczyńskim, pragniemy powierzać Twojemu miłosierdziu, o Boże, samych siebie oraz naszych bliskich chorych i cierpiących. Pragniemy wsłuchiwać się w to, co chcesz nam powiedzieć oraz przyjąć uzdrowienie duszy i ciała, którym chcesz nas obdarować. Ty wiesz najlepiej, czego każdy z nas najbardziej potrzebuje. Ufamy, że w czasie tej wielkiej nowenny przyjdziesz ze swą miłością, uzdrowieniem i umocnieniem do każdego z nas i do każdej osoby Tobie powierzanej w przysłanych intencjach.
Refleksja
W Ewangelii wg św. Jana czytamy: „Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19,26-27).
W godzinie konania, połączonego z wielkim cierpieniem, Jezus dał nam Maryję za Matkę, abyśmy do Niej przychodzili z naszymi troskami i potrzebami. Maryja od zawsze była czczona w Kościele jako „Wspomożycielka Wiernych” i „Uzdrowienie Chorych”. Jej matczyną troskę o wszystkich ludzi, Jej potężne wstawiennictwo u Boga, potwierdzają liczne objawienia, a wśród nich objawienie w Lourdes we Francji. Maryja zjawiła się tam jako „Uzdrowienie Chorych”, wzywała ludzi do modlitwy i pokuty, a Jej obecności towarzyszyły uzdrowienia duszy i ciała.
Matka Boża z Lourdes jest szczególną patronką chorych i cierpiących. Jutro, w Jej wspomnienie, możemy Ją po raz kolejny obrać sobie za Matkę i Orędowniczkę przed Bogiem. W chorobie naszej i bliskich przychodźmy do Niej po umocnienie i uzdrowienie. Ona przedstawia nasze prośby Jezusowi, Najlepszemu Lekarzowi, tak jak na weselu w Kanie Galilejskiej powiedziała Mu o braku wina. Ona zawsze prowadzi nas do swego Syna, wskazuje na Niego i powtarza: Zróbcie wszystko, cokolwiek Syn mój wam powie. Z Nią przychodzi do nas Duch Święty.Modlitwa
Maryjo, dzisiaj zapraszam Cię do mojego życia jako moją Matkę i Orędowniczkę. Oddaję Ci moją chorobę i wszystkie moje sprawy. Proszę, abyś Ty, która jesteś „Uzdrowieniem Chorych”, wypraszała mi u swojego Syna łaskę uzdrowienia. Przez Twoje ręce i przez ręce Świętego Ojca Stanisława cały oddaję się Bogu: moją duszę i moje serce, mój umysł i moje ciało, moje myśli, pragnienia, uczucia, słowa i czyny. Zaprowadź mnie, Matko, do Twego Syna, aby mnie przygarnął do Swego Najświętszego Serca; aby mnie napełnił Duchem Świętym. Zaprowadź do Twego Syna wszystkich poleconych w tej Nowennie.
Modlitwa z ludem (będziemy powtarzać: uzdrów nas Panie)
Panie Jezu, powierzamy się Twemu miłosierdziu i z ufnością wołamy,
Ty wziąłeś na siebie wszelkie nasze choroby,
Ty niewidomym wzrok przywracałeś,
Ty otwierałeś uszy głuchym,
Ty niemym przywracałeś mowę,
Ty uzdrowiłeś kobietę od dwunastu lat cierpiącą na upływ krwi,
Ty uzdrowiłeś sługę setnika z Kafarnaum,
Ty wskrzesiłeś córkę Jaira,
Ty uzdrawiasz skruszonych w sercu,
Ty uzdrawiasz wszystkie nasze niemoce,
Ty pokrzepiasz wszystkich pracujących, obciążonych i źle się mających,
Wspomożycielu i Obrońco nasz przed złymi duchami,
Ty w swej niepojętej dobroci pragniesz wszystkich zbawić,
Z egoizmu i skoncentrowania na sobie,
Z prób samowystarczalności i braku zaufania,
Z braku wdzięczności wobec Boga i Niepokalanej Bożej Rodzicielki,
Ty pochylasz się teraz nade mnę i moimi bliskimi, którzy cierpią.
Przywołujmy jeszcze wstawiennictwa Maryi:
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, / że nigdy nie słyszano, /
abyś opuściła tego, / kto się do Ciebie ucieka, /
Twej pomocy przyzywa, / Ciebie o przyczyną prosi.
Tą ufnością ożywiony, / do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, /
do Ciebie przychodzę, / przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. /
O Matko Słowa, / racz nie gardzić słowami moimi, /
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. / Amen
Święty Ojcze Stanisławie, módl się za nami x3
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.Wspomnienie Matki Bożej z Lourdes (niedziela, 11.02.2024)
Litania do Matki Bożej Uzdrowienia Chorych
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami
Synu Odkupicielu świata Boże,
Duchu Święty Boże
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami
Matko Boża z Lourdes,
Matko pod krzyżem stojąca,
Matko miłosierna,
Niebieska Lekarko dusz naszych,
Uzdrowienie chorych,
Orędowniczko nasza u Syna,
Pani łagodna i bardzo łaskawa,
Nadziejo chorych i strapionych,
Męstwo cierpiących i prześladowanych,
Pocieszycielko zasmuconych,
Oparcie niewinnych i pokrzywdzonych,
Ostojo cichych i pokornych,
Opiekunko rodzin dotkniętych cierpieniem,
Zwiastunko Bożego pokoju,
Wspomożycielko uciekających się do Ciebie,
Wzorze cierpliwości,
Ratunku ginących grzeszników,
Niepokalana Boża Rodzicielko,
Abyśmy wiernie Synowi Twemu służyli, przyczyń się za nami
Abyśmy we wszystkim pełnili Jego świętą wolę
Abyśmy żadnymi grzechami Go nie zasmucali,
Abyśmy cierpienia nasze przyjmowali z pokorą,
Abyśmy w rozpacz nie popadli,
Abyśmy chorym z miłością służyli,
Abyśmy w chorobie ducha nie tracili,
Abyśmy od niebezpieczeństw duszy i ciała zostali zachowani,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K: Módl się za nami, święta Boża Rodzicielko
W: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się: Boże, Ty okazujesz nam nieskończone miłosierdzie swoje poprzez znaki i cuda, dokonane przez wstawiennictwo naszej Matki, Niebieskiej Lekarki. Pokornie Cię prosimy, abyśmy za Jej przyczyną cieszyli się łaską zdrowia duszy i ciała oraz osiągnęli chwałę przygotowaną dla Twoich dzieci w Królestwie niebieskim. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Święty Ojcze Stanisławie, módl się za nami (x3).
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.