„Bez Ducha Świętego Bóg jest daleki, Chrystus jest przeszłością, Ewangelia – martwą literą, Kościół – tylko organizacją, władza – panowaniem, a postępowanie po chrześcijańsku jest moralnością niewolników”. Autor powyższych słów – metropolita Ignatios z Syrii doskonale ujął w ich treści rolę i znaczenie Ducha Świętego dla całego Kościoła, jak i dla każdego z tworzących Go wierzących. Faktem jest również, że działanie Ducha Świętego przejawia się przez posłuszne Jego asystencji życie i posługę wielu ludzi, mężów Bożych.
Wielu takich właśnie Bożych mężów można spotkać zaangażowanych już od wielu lat w przygotowanie Misterium Męki Pańskiej na ulicach Nowej Jerozolimy – dzisiejszej Góry Kalwarii. Tegoroczne przeżywanie najważniejszych Misteriów naszej wiary Dobry Bóg poprzedza szczególnego rodzaju Rekolekcjami, dlatego też i tegoroczne Misterium dane jest nam wszystkim czcicielom Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego przeżywać w zupełnie inny sposób. Jaki?
To zależy już od każdego z nas, od otwartości na Słowo, które jak mówi prorok naszych czasów Ojciec Święty Franciszek „zawiera w sobie potencjał którego nie jesteśmy w stanie przewidzieć” (Evangelii gaudium, 22). W trakcie całego Wielkiego Postu w kontekście wielu słów, emocji, deklaracji, i mniej lub bardziej ludzkich batalii związanych z panującą pandemią, Słowo Boże dokładnie każdego dnia precyzyjnie komentuje nam fakty historii, którą przecież jako ludzie wiary chcemy czytać w kluczu historii naszego zbawienia. Dobry Bóg nie wycofał się z tej historii i nieustannie nas przeprowadza jak pielgrzymów do doświadczenia Paschy!
To niesamowite, gdy zdamy sobie sprawę, że w swoim pokornym doświadczeniu już Kościół Starożytny przetłumaczył właśnie słowo „pascha” jako PRZEJŚCIE, wyrażając w ten sposób drogę Jezusa przez terytorium śmierci do nowego życia w zmartwychwstaniu. Tym samym widzimy, że tegoroczna Pascha staje się dla nas jak dla Izraelitów, narodu bez ojczyzny, narodu w drodze, ŚWIĘTEM PIELGRZYMÓW – jesteśmy gośćmi na ziemi, już tutaj nasza perspektywa sięga rzeczywistości spoza nas! Tym samym również w kontekście tego, co dziś dotyka cały świat, widzimy, że stajemy się wolni od nieograniczonej żądzy posiadania, brutalnej rywalizacji o pusty prestiż, czy suplementy szczęścia. Co prawda niektóre z nich można jeszcze kupić w tym czy innym sklepie, ale już w rękawiczkach, które włożone na dłonie, próbują jeszcze sycić ich chciwość, ale nie sycą już oka sąsiada (ograniczenia ilości osób), ani tym bardziej zgłodniałego zupełnie czego innego serca.
Globalne rekolekcje, które przeżywamy stają się więc nie tylko kresem pewnych ludzkich powierzchowności, także w dziedzinie niewłaściwego przeżywania naszej wiary, ale także kresem kultu każdego rodzaju złotego cielca (Wj 32,7-14), który miał bronić naszego bezpiecznego status quo. Nagle możemy aż do bólu odkryć, że nasze życie nie zależy od mniemania o sobie, interesownych opinii innych, kokieterii reklamy, stanu konta, pracy, atrakcyjnych wrażeń religijnych, czy mniej lub bardziej popularnych Youtubowych recept na spełnione życie. Nasz Pan Jezus Chrystus po spożyciu Paschy wstał i wyszedł, przekroczył granicę prawa, przekraczając potok Cedron, granicę miasta, bo przecież w noc Paschy nie wolno było opuszczać Jerozolimy. Także w zbliżający się Wielki Czwartek Jezus nie obawiając się chaosu, wyjdzie, by dotrzeć do samej jego głębi, do śmierci, by nas z niej wydobyć.
Rzeczywiście stawiając z wiarą kolejne kroki na drodze paschalnej przez którą Pan nas przeprowadza, zaproszeni jesteśmy, by stanowczo, łagodnie i bez lęku docenić także wszelkie Dobro, które stało się naszym udziałem, a przez nas i wielu innych.
Dobry Bóg, który przekracza nasze schematy, niszczy dystans między naszym „ja” wyidealizowanym, a prawdziwym, pozwala nam już teraz smakować głębi celebracji wielkanocnych, kiedy przemijalność zostaje włączona w nieprzemijalne. Dlatego w tych szczególnych okolicznościach jako duchowy opiekun Bractwa Misterium Męki Pańskiej pragnę podziękować wszystkim bez wyjątku pasjonatom wiary za to, że angażując się w piękny, ale i twórczo pracowity proces powstawania Misterium na ulicach Góry Kalwarii nie tylko chcą karmić się ofiarą Baranka paschalnego, ale również sami ofiarują siebie, dając przez to życie innym. Tych natomiast innych, a więc wszystkich czcicieli św. ojca Stanisława, przyjaciół Bractwa i tysiące pielgrzymów przybywających rokrocznie na Misterium Męki Pańskiej, pragnę natomiast zachęcić do rozeznawania Woli Pana i już teraz dzielenia się z nami jego owocami w przededniu przygotowań do X Jubileuszowego Misterium Męki Pańskiej roku Pańskiego 2021.
Ks. Łukasz Mazurek MIC
Moderator Bractwa Misterium Męki Pańskiej
P.S. Owocem pracy pasjonatów wiary nad Misterium są również nagrane już w ramach wydania przewidywanej płyty, pieśni z naszego Misterium Męki Pańskiej, które będziemy w Wielkim Tygodniu dla Was publikowali…