Chwała Bogu Najwyższemu za to, że w swojej Opatrzności wybrał Ciebie święty Ojcze Stanisławie na swojego sługę i posłał do pracy w winnicy Kościoła. Posłuszny wezwaniu szedłeś śladami Chrystusa i Jego Niepokalanej Matki. Głosiłeś Ewangelię Bożą i pochylałeś się nad wszelką ludzką nędzą. Bóg uczynił Cię naszym Patronem – opiekunem także na trudny czas trzeciego Tysiąclecia i na obecną chwilę, gdy z powodu epidemii świat dotknięty chorobą i lękiem niejako zatrzymał się.
Przez cuda Boże uczynione za Twoim wstawiennictwem stałeś się patronem poczętego życia, patronem każdego zagrożonego życia. Dlatego stajemy teraz przed Tobą i o Twoja opiekę błagamy. Powierzamy Twojemu orędownictwu przed Majestatem Boga wszystkich dotkniętych epidemią w naszej Ojczyźnie i na całym świecie. W trudnym czasie XVII wieku, kiedy przypadło Ci żyć, pochylałeś się nad dotkniętymi zarazą i ofiarami wojen. Stałeś się orędownikiem u Boga dla tych, którzy umarli bez pojednania z Bogiem i cierpią w płomieniach czyśćca.
Twojej opiece dziś powierzamy dzieci i młodzież, rodziców i nauczycieli, nasze rodziny, seniorów, pasterzy Kościoła i sprawujących władzę. Powierzamy Twojej szczególnej opiece chorych, lekarzy, pielęgniarki i wszystkie służby zatroskane o dobro człowieka i naszej Ojczyzny.
Święty Ojcze Stanisławie, przez swoją więź miłości, jaka Cię łączy z Maryją Niepokalaną uproś przed tronem Boga Najwyższego ustanie epidemii, uzdrowienie chorych i wieczny pokój zmarłym. A nam wszystkim i tym, którzy odwrócili się od Boga uproś skruchę serca, nawrócenie oraz łaskę pokuty i pojednania z Bogiem. I dopomóż nam i wszystkim wierzącym podjąć ekspiację za wszystkie grzechy, zwłaszcza przeciwko życiu, za wszelkie wynaturzenia, za profanacje Najświętszego Sakramentu i znieważanie wizerunków Matki Bożej, za prześladowanie Kościoła.
Święty Ojcze Stanisławie otaczaj nieustanną opieką nasze miasto, parafię, całą naszą Ojczyznę abyśmy mogli żyć bezpiecznie, sprawiedliwie i pobożnie na chwałę Boga Ojca Wszechmogącego i na cześć Maryi, naszej Niepokalanej Matki. Amen.