Uzdrowienie chromego nad sadzawką
„W Jerozolimie zaś znajduje się sadzawka Owcza, nazwana Betesda. (…) Anioł zstępował w stosownym czasie i poruszał wodę. A kto pierwszy wchodził po poruszeniu się wody, doznawał uzdrowienia. Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już długi czas, rzekł do niego: «Czy chcesz stać się zdrowym?» Odpowiedział Mu chory: «Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. Gdy ja sam już dochodzę, inny wchodzi przede mną». Rzekł do niego Jezus: «Wstań, weź swoje łoże i chodź!». Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje łoże i chodził”. (J 5,1-15)
Sadzawka Betesda, wokół mnóstwo chorych… Pewien chromy pragnął być zdrowy, chciał wejść do poruszonej w sadzawce wody jako pierwszy, bo tylko wtedy mógł zostać uzdrowiony. Wiedział, gdzie jest miejsce uzdrowień. Czynił, co mógł, aby tam dotrzeć, ale nie był w stanie tego uczynić. Doświadczał jakby porażki w drodze do uzdrowienia. Otwarty na działanie łaski, nawet nie wiedząc o tym, słuchał słów Jezusa. Został uzdrowiony przez Niego przed wejściem do sadzawki w sposób nieoczekiwany.
Czy pragnę być uzdrowiony? Czy chcę spotkać się z Jezusem w doświadczeniu moich porażek?
Panie, Ty widzisz, że czynię wszystko co mogę, więcej już nie potrafię. Nie ma kto mi pomóc. Jestem bezradny. Dziękuję Ci, Boże, że dostrzegasz moje cierpienie i pragnienia. Proszę Cię, pochyl się nade mną w moim zmaganiu.
Razem z Maryją, Uzdrowieniem chorych i świętym ojcem Stanisławem módlmy się o łaskę uzdrowienia.
Módlmy się we wszystkich intencjach zgłoszonych do Wielkiej Nowenny i za każdą osobę powierzoną naszej modlitwie.
Modlitwa o uzdrowienie duszy i ciała
Po każdym wezwaniu będziemy powtarzać: Uzdrów mnie Panie
Panie, który wziąłeś na siebie wszelkie choroby nasze, uzdrów mnie Panie
Panie, który pokonałeś na krzyżu wszelkie zło świata,
Panie, który uzdrawiasz skruszonych w sercu,
Panie, który uzdrawiasz wszystkie nasze niemoce,
Panie, który uzdrowiłeś sługę setnika z Kafarnaum,
Panie, który niewidomym wzrok przywracałeś,
Panie, który głuchym słuch przywracałeś,
Panie, który niemym otwierałeś usta,
Panie, który pokrzepiasz wszystkich pracujących, obciążonych i źle się mających,
Panie, który wdowie wskrzesiłeś jedynego syna,
Panie, który w swej niepojętej dobroci pragniesz wszystkich zbawić,
Panie, wspomożycielu i obrońco nasz przed złymi duchami,
Po każdym wezwaniu będziemy powtarzać: Zachowaj nas Panie
Od bezużytecznych skarg,
Od wspomnień budzących niepokój
Od lęków siejących zwątpienie,
Od nagłej i niespodziewanej śmierci,
Od śmierci bez przyjęcia świętych sakramentów,
Mocą Twojego zmartwychwstania, przebacz nam każdy grzech i uzdrów nasze dusze.
Pod Twoja obronę…..
Modlitwa o szczególna łaskę za przyczyną świętego ojca Stanisława
Święty Ojcze Stanisławie, łaskawy orędowniku u Boga, obrońco uciśnionych i patronie zagrożonego życia, zawsze gorliwie służyłeś Jezusowi i Jego Niepokalanej Matce, dla ratowania dusz nieśmiertelnych i litowałeś się nad wszelką nędzą. Ufny w Twoje wstawiennictwom uciekam się do Ciebie i proszę, abyś nie odmawiał mi swej pomocy. Wyjednaj mi u Boga łaskę, o która Cię proszę…. I pomóż mi pełnić w całym moim życiu wolę Ojca Niebieskiego. Amen.