Pragnę napisać o łasce otrzymanej za pośrednictwem Sługi Bożego Ojca Stanisława Papczyńskiego.
Mając 54 lata, znalazłam się w bardzo ciężkiej sytuacji materialnej. Mąż stracił pracę i zaczął poważnie chorować. Ja musiałam podjąć starania o pracę, a miałam aż 17 lat przerwy. Chodziłam więc od jednej instytucji do drugiej, bez żadnego rezultatu. Za szczęśliwych uważałam tych, którzy mieli pracę. Wówczas rozpoczęłam Nowennę do Sługi Bożego Ojca Stanisława Papczyńskiego. Wydawać się może, że to przypadek, ale po zakończeniu nowenny dostałam propozycję pracy, dość dobrze płatnej i nieprzekraczającej moich możliwości. Muszę dodać, że w miejscowości, w której starałam się o pracę, jest bardzo dużo bezrobotnych kobiet, a otrzymać pracę w moim wieku jest niezmiernie trudno. W sercu jestem przekonana, że dopomógł mi Sługa Boży, Ojciec Stanisław. Dziękuję.
Julia