Mój mąż po raz trzeci dostał udar mózgu i jego stan był krytyczny. W szpitalu został poddany intensywnej terapii, jednak mimo wysiłku lekarzy i różnorakich zabiegów jego stan z dnia na dzień się pogarszał. Byłam zrozpaczona i dzieliłam się ze znajomymi swoim nieszczęściem. Pewna pani doradziła mi, abym odprawiła Nowennę do Czcigodnego Sługi Bożego Ojca Stanisława Papczyńskiego. Ponieważ do tamtej pory nie słyszałam o Ojcu Papczyńskim, kobieta dała mi jego krótki życiorys wraz z nowenną. Tego samego dnia zaczęłam się modlić.
Trzy dni później mój mąż odzyskał przytomność i codziennie stawał się coraz zdrowszy. Nawet lekarze i służba szpitalna dziwili się, że tak szybko powrócił do zdrowia. Obecnie jest już w domu i czuje się zupełnie dobrze.
Dziękując, prosimy z serca o modlitwy w intencji całej naszej rodziny przy grobowcu Sługi Bożego Ojca Stanisława.
Wdzięczna Anna z Warszawy