Wymyślona 38 lat temu przez ludzi świeckich pielgrzymka od 1994 r. jest otoczona duchową opieką przez ojców marianów z Góry Kalwarii. Zajmujący się jej stroną organizacyjną ks. Jacek Rygielski MIC zauważa, że różni się ona nieco od najbardziej znanych pieszych pielgrzymek do Częstochowy, i to nie tylko liczebnością. – Przede wszystkim niezwykłą opieką otaczają nas mieszkańcy mijanych miejscowości. Dzięki nim nie mamy potrzeby martwić o miejsca do spania czy jedzenie na trasie, ponieważ nocują nas i karmią po królewsku – mówi ks. Jacek.
Tegoroczne hasło pielgrzymki nawiązuje do hasła roku duszpasterskiego „Napełnieni Duchem Świętym”. Choć pielgrzymka ma z uwagi na swój cel – Licheń – charakter Maryjny, coraz więcej osób pielgrzymuje w niej zwracając się w modlitwie do św. Stanisława Papczyńskiego. Zauważa to również ks. Jacek Rygielski. – Idzie z nami coraz więcej małżeństw proszących Boga przez wstawiennictwo św. Stanisława o dar potomstwa, osoby modlące się o nawrócenie swoich dzieci czy pielgrzymujące w intencji wyjścia z alkoholizmu – mówi ks. Jacek.
Pątnicy będą mieli do przejścia ok. 290 km, które pokonają w 10 dni. 16 lipca, na zakończenie pielgrzymki odbędą się wspólne modlitwy w sanktuarium Matki Bożej w Licheniu.
W tym roku udział zadeklarowało już 100 osób. Wciąż można się zgłaszać! Wszystkie informacje dostępne są na stronie pielgrzymki (kliknij).
Anna Druś, Stacja7
(fot. Facebook, Mariańska Piesza Pielgrzymka do Lichenia)