We wtorek 14 lipca o godz. 19:00 w Sanktuarium św. ojca Stanisława na Mariankach odprawiona zostanie Msza święta w intencji naszego pielgrzyma pokoju – Miłosławy Koszałki, która zamierza pokonać pieszo ok. 4,5 tysiąca kilometrów i dotrzeć do Jerozolimy.
Pokój, jedność i dziękczynienie
Miłosława wczesnym rankiem w środę 15 lipca opuści swój dom na Mariankach i pierwsze kroki – jak sama mówi – skieruje do grobu św. Stanisława Papczyńskiego prosząc go o opiekę na pielgrzymim szlaku i orędownictwo u Boga w intencjach które nosi w sercu.
– Przewodnim motywem mojej pielgrzymki do Jerozolimy jest wdzięczność za dar konsekracji oraz modlitwa o pokój, jedność w Bogu oraz odwagę w sercach dla ludzi w tych trudnych czasach niepokoju i lęku o przyszłość – mówi, podając cel swojej wyprawy, Miłosława – Pragnę, aby nasz święty ojciec Stanisław patronował mi w tej pielgrzymce. – dodaje.
– Jako pielgrzym zabieram ze sobą także osobiste intencje innych ludzi, zarówno te już mi powierzone, jak i te, które dopiero otrzymam od napotkanych osób w czasie drogi. Będę także, jak na pielgrzyma przystało, obejmować swoją modlitwą wszystkie napotykane i mijane osoby, miejsca i państwa – stwierdza nasz pielgrzym.
Trasa pielgrzymki
Miłosława pragnie tym razem podążać wytyczonym z Polski szlakiem „Jerusalem Way”, który poprowadzi ją przez Słowację, Węgry, Serbię, Kosowo, Macedonię, Grecję, Turcję, Jordanię, Palestynę do Izraela i upragnionego celu – Świętego Miasta (Syria, ze względu na niebezpieczną sytuację, zostanie ominięta drogą morską lub samolotem). Jednak trudna sytuacja związana z epidemią oraz niestabilną sytuacją w państwach bliskiego wschodu, może utrudnić lub nawet uniemożliwić jej dotarcie do Jerozolimy.
– Powierzam się całkowicie Bożej Opatrzności, nie mam szczegółowych planów co do tej drogi, dojdę tam, dokąd będę mogła. Wszystkie przeciwności przyjmę z pokorą i zaufaniem. – sama przyznaje.
Nie pierwszy pielgrzym z Sanktuarium na Mariankach do Jerozolimy
Miłosława nie jest pierwszym pielgrzymem, który postara się pokonać tę trasę. Szlak przetarł już wcześniej Sławomir Molęda, który jednak niestety musiał zawrócić spod granicy Syryjskiej, gdyż granice Syrii i Izraela pozostają zamknięte ze względu na panujący konflikt i epidemię.
Sanktuarium szczególnym miejscem na trasie szlaku do Jerozolimy
Sławomir jest przedstawicielem Międzynarodowego Stowarzyszenia Jerusalem Way na Polskę. Stowarzyszenie to opiekuje się szklakiem pieszych pielgrzymek z Santiago de Compostela do Jerozolimy. To właśnie on wytyczył szlak z Polski, który dołącza na Węgrzech do ogólnoeuropejskiego szlaku prowadzącego do Jerozolimy. Góra Kalwaria, wraz z Sanktuarium na Mariankach, jest brana pod uwagę, jako ważny ośrodek na mapie tego szlaku. Miasto może nawiązać do swoich tradycji Nowej Jerozolimy i stać się centralnym ośrodkiem Jerusalem Way w Polsce.
Naszemu Pielgrzymowi Pokoju – Miłosławie, życzymy opieki Opatrzności Bożej oraz wznosimy gorące modlitwy za wstawiennictwem św. Stanisława Papczyńskiego o to, aby bezpiecznie dotarła do upragnionego celu. Szczęść Boże!