Zesłanie Ducha Świętego to jedno z najstarszych i najważniejszych świąt dla każdego katolika, było świętowane już w czasach apostolskich jako moment rozpoczęcia misyjnej działalności Kościoła.
Trzecia Osoba Trójcy Świętej wydaje się nam najbardziej tajemniczą. Wielu ludzi nie modli się do Ducha Świętego lub robi to zbyt rzadko, a przecież modlitwa o Jego dary, Jego przyjście i Jego obecność w nas jest przecież tak istotna. Św. Paweł w liście do Koryntian pisze: „Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest przybytkiem Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Za wielką cenę bowiem zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele.”
Po co modlić się do Ducha Świętego?
Święty Stanisław Papczyński w swoim nauczaniu często podkreśla to, jak istotna jest modlitwa do Ducha Świętego. W cyklu rozważań pt. „Wejrzenie w głąb serca” pisze: „Proś Ducha Świętego o łaskę, aby zawsze w tobie przebywała, a gdybyś stał się letnim, żeby cię rozpaliła, abyś płonął; gdybyś został pogrążony w smutku, abyś przez nią otrzymał pociechę i zdobywał się na coraz doskonalsze akty miłości Boga. Gdybyś zaś schodził z drogi cnoty i poznania prawdy i od niej się oddalał, byś przez nią powstrzymany i skarcony, mógł powiedzieć “Gdyby Pan mnie nie wspomógł, o mało nie zamieszkałaby dusza moja w otchłani”. I tak, wzmocniony na duchu, abyś potem mógł nieprzerwanie kroczyć drogą przykazań Bożych.”
Jak rozpoznać działanie Ducha Świętego?
Święty ojciec Stanisław uczy nas jak rozpoznać działanie Ducha Świętego w naszym życiu: „Duch przychodzi do człowieka z hałasem i szumem, gdy dusza jest wstrząśnięta, zatrwożona i skruszona […] poprzedzony udręką, przychodzi w wichrze z szumem; po Nim jednak zostają ślady w postaci radości, tysiąca pociech, tysiąca owoców i tysiąca dóbr.” Jednak zdaje sobie sprawę z tego, że człowiek jest wystawiony także na działanie złego ducha, który „jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć”. Święty Stanisław radzi jak rozpoznać działanie złych duchów: „Albowiem, wydobywające się podmuchy z piekielnego bagna złych duchów – powiadam – dochodzą do duszy w postaci łagodnych szeptów, mile ją łechcą, lecz po odejściu zostawiają tysiące wyrzutów sumienia, tysiące żądeł, tysiące najokrutniejszych bólów.”
Jak odpowiedzieć na dary Ducha Świętego?
Święty Stanisław naucza, że dary Ducha Świętego mogą „szybko zaniknąć albo niewiele przynieść korzyści dla naszego zbawienia, jeśli nie wzmocni ich wdzięczność, nie ustrzeże pokora, nie ukierunkuje prawa intencja i jeśli w optymalny sposób nie zostaną spożytkowane.” Miłość zaś „należy uznać za fundament wszelkich cnót”. Wg św. Stanisława obecność Ducha Świętego w nas powinna rodzić chęć poprawy naszego zachowania: „Jeśli więc nie masz zamiaru poprawić się ani nie czujesz do tego żadnego pragnienia, jeśli nie jesteś gotów raczej umrzeć, niż znowu grzeszyć, wierz, że Duch Święty w tobie nie przebywa. Staraj się więc o poprawę swoich błędów, i nie uważaj, iż wystarczy Ci tylko wewnętrznie przyjąć Ducha Świętego, lecz dostarcz dowodów tego i na zewnątrz, unikając odtąd wszelkich niedoskonałości, podejmując jak największe wysiłki, by ćwiczyć się we wszelkiego rodzaju cnotach.”
A zatem trwajmy w modlitwie i wzywajmy Ducha Świętego „mówiąc – jak radzi św. Stanisław – z gorącą miłością:
Przybądź, Duchu Święty,
Ześlij z nieba wzięty
Światła Twego strumień.
Przyjdź, Ojcze ubogich,
Przyjdź Dawco łask drogich,
Przyjdź Światłości sumień.”
Amen!